Nowy.

W sumie Siema, wpadłem na pomysł założenia tego może ciekawego przedsięwzięcia, jeśli się nie przyjmie to pewnie zostawie i nie będzie nic tu wrzucane ale może coś będzie mnie inspirować i od czasu do czasu sie wrzući jakąś emocjonalne zdjęcie. Może by się tak przedstawić.. Michał estem, młody, trochę świrnięty i zapatrzony w motoryzacje po za której świata nie widzi. Stąd zdjęcie z widerejstratora z nocnej przejażdzki, w sumie historia tego jak wsiadłem do auta i pojechałem przed siebie może być trochę ciekawa ale zarazem jak dla mnie troche smutna, pamiętam byłem strasznie nerwowy kiedy jechałem autem i nie mogłem obejść się bez pewnych myśli, prostując sprawe byłem zdenerwowany na pewną osobę i odczułem pewną potrzebe wejścia do auta, włożenie klucza do stacyjki, przekręcenia, wbicia jedynki i rura przed siebie. Wylądowałem prawie 200km od domu. Można się pewnie domyśleć czemu byłem zdenerwowany, chodziło o płeć piękną. Przytocze może pewien cytat z pewnego kawałka z płyty #nowanormalnosc "i wiesz co najbardziej zabolało? To że dałem z siebie wszystko a to wciąż za mało" w sumie dużo tłumaczyć nie trzeba bo co tutaj tłumaczyć.  :S 

dobra wystarczy tego smętu, mam nadzieje że spotkamy w bardziej pozytywnych postach. 

"Nie ważne co myślą inni, ważne, abyś był sobą i było Ci z tym dobrze"