Zostawilam tam kawałek siebie.
Oby był tam jak najdlużej.
nawet kiedy będę sam Tak, zawsze genialny
Nie zmienię się, to nie mój świat Idealny muszę być
Przede mną droga którą znam, I muszę chcieć, super luz i już
Którą ja wybrałem sam Setki bzdur i już, to nie ja
.
Wiesz, lubię wieczory
Lubię się schować na jakiś czas
I jakoś tak, nienaturalnie
Trochę przesadnie, pobyć sam
Wejść na drzewo i patrzeć w niebo
Tak zwyczajnie, tylko że
Tutaj też wiem kolejny raz
Nie mam szans być kim chcę
Jacek :*:*:*