I'm losing hope ;((

Wiem, że dawno nie wstawiłam zdjęcia swojego autorstwa, ale jest sprawa o której musze napisać.

Nastały ciężkie czasy. Coraz trudniej jest wierzyć, że jesteś tym samym chłopakiem, w którym wszyscy się zauroczyli i pokochali. Wiadomo - dorastasz, ale to nie powód by aż tak diametralnie zmieniac swoje życie. Miłość zaślepiła cię aż tak poważnie, że nie widzisz już rzeczy, które są w życiu najważniejsze. Myślisz, że miłość jest najważniejsza ? Owszem, masz rację. Ale chodzi tu o prawdziwą, neskończoną miłość, niezależną od środków na koncie. Nie widzisz, że ten związek psuje wszystko to co pomogło ci się znaleźć w miejscu w którym teraz jesteś ? Rodzina, przyjaciele już się nie liczą ? To oni pomogli ci sięgnąć gwiazd a nie ona. Oni zawsze byli z tobą w najtrudniejszych momentach twojego życia i byliby dalej gdyby nie ona. Nie widzisz , że ona zabiera ci wszystko i wszystkich , którzy jeszcze niedawno tyle dla ciebie znaczyli ? Wszystkie te kłótnie z bliskimi osobami nie są jej warte. Ona prędzej czy później zostawi cię z niczym! Zostaniesz wtedy sam i co wtedy zrobisz ? Nie tak łatwo odbudować coś co zostało zburzone. Czy wasz związek jest warty cierpienia wszystkich twoich bliskich ? Czy z czystym sumieniem możesz postawić swoje szczęście nad ból około 16 milinom ludzi na całym świecie ? Nie sądzą, abyś wtedy był zadowolony. Jeśli nawet jesteś teraz szczęśliwy, to nie wiem , czy jest to takie szczęście, którego potrzebujesz. Założe się, że całymi nocami myślisz, co zrobić aby utrzymać ją przy sobie. Drogie prezenty, wycieczki, wyżeczenia, poświęcenia. A ty wciąż myślisz co zrobić aby jej nie starcić. Ale niby dlaczego miałaby od ciebie odejść ? Jesteś jej portfelem. Tylko tyle w tobie widzi. Gdyby na prawdę cię kochała nie pozwoliłaby tobie, abyś zostawił rodzinę i znajomych. Nie pozwoliłaby wydawać na siebie tylu pieniędzy. Nie pozwoliłaby na wszystkie te rzeczy, które zarzyły się z jej winy. A teraz gdy wreszcie ktoś odważył ci się powiedziać całą prawdę prosto w oczy poprostu odepchnąłeś tą osobę. Zachowujesz się coraz gorzej. Nie tak jak kiedyś. Cały ostatni rok był ciężki, ale ten będzie równie straszny jeśli tego nie przerwiesz. Chciałabym wiedział, że zostanę z tobą jak najdłużęj, a nie jak wcześniej zapewniałam "do końca", bo coarz ciężej jest mi obserwować twoje zachowanie. Dlatego w imieniu 16 miloinów ludzi mówię:

PLEASE, WAKE UP !