"Rano wstajesz zły. Wszystko z Ciebie kpi.
Nie chce Ci się nic.
Zwłaszcza żyć wiec biedny jesteś bo nie wiesz nawet,
ze masz prawdziwy skarb.
Skarb w postaci mnie! ;)
(...)
Bo ja na przekor wszystkim tym co zasmucają świat,
uśmiecham się przez łzy!
Niebo pełne chmur. Malkontentów chór.
Przekonuje ze gorzej jest niż źle.
Nim uwierzysz w to nim się wtopisz w tło
szybko na ratunek wzywaj mnie.
A ja- pogoda ducha Twa natychmiast zjawiam się.
Gdy czuje ze ci źle. A ja- jak wierny anioł stróż
pocieszam Cię co dnia. Beze mnie ani rusz".
La- la :)
chyba wróciłam ;)
ps. pierwszy raz na fotce... JA ;)