jestem zdziwiona.

ktoś inny zrobił coś złego. Kurcze, zawsze mi się wydawało, że tylko ja mogę robic coś za czyimiś plecami, potem czuc się z tym żle, ale robic to znowu. 

w sumie to moze nawet troszeczke mi ulżylo. po raz pierwszy czuje się.. lepiej, lepsza. 

trochę bezsensu, że oceniłam bo robiłam to samo/ robię. ale mimo wszystko. trochę hipokryzji nie zaszkodzi. 

ktoś robił za moimi plecami to co ja robię cały czas i się zdenerwowałam. bezsensu nie? 
ale kim my jesteśmy, żeby oceniac samych siebie zanim ocenimy innych hahahah