gdyby tak zapomnieć o zasadach co trzymają w klatce nas, gdyby tak zrozumieć głos co ciągle wola! dawno mnie tu nie było, w sumie nic straconego. chciałam nawet usunac tego bloga, ale jakoś szkoda po tylu latach. dużo było przemyśleń, dużo było bicia się z myślami, decyzje zostały podjęte. fajnie czasem wrócić do rodzicow. jak sie mieszka az tak daleko od nich, to docenia się każda chwile spędzona w domu. mamo, tato nie ma miejsca jak dom. fajnie jest odzyskać dawne znajome, a nawet i osoby, ktore kiedys były tak naprawdę dla siebie bardzo bliskie. chciałam powiedziec, ze jak sie rozumie swój błąd i stara się wszystko naprawić budując relacje od nowa na czystym prawdziwym fundamencie pozbawionym kłamstw, to zawsze musi byc słuszna droga. także powoli, ale "braci sie nie traci". czasami tak trudno jest się przyznać, że ciezko jest zapomnieć, albo uwolnić sie od niektórych relacji. najważniejsze to słuchać co mówi serce i to co zostało zniszczone naprawić, lub zbudować od nowa. z miłością jak z przyjaźnią, jesli jest prawdziwa to Bóg zawsze połączy serca. także warto walczyć do samego końca, z tego miejsca pozdrawiam wszystkich, którzy nigdy się nie poddają. bo w końcu gra zawsze jest warta świeczki jeśli wiemy co chcemy osiągnąć. bo można zdobyć złoto łamiąc wszystkie te bariery, które inni sądzili, że nigdy nie zostaną pobite!!!!!!