z chrzestnym wywijamy
okazało się, że już w czwartek egzamin zawodowy
co oznacza, że jestem w dupie
musze się ogarnąć, wyjść z domu
zacząć chodzić do szkoły
no i ogarnąć moje zdrowie w końcu,
mam dosyć jakichkolwiek lekarstw
wczoraj za pare leków zapłaciłam 90 zł
no przecież masakra
czekam aż przyjdzie poczta,
za tydzień idę robić dziary
będzie lepiej
Leżę na ruinach mojego nieba.
Szukałem spełnienia nie tam gdzie trzeba.
Chyba wyrzucę parę stron z kalendarza jak Ty, jak Ty.
Leżę na ruinach mojego nieba.
Znalazłem nadzieje na jego dnie.
To tylko słowa ale każdym z nich żyje daleko gdzieś,
w swojej krainie mgieł.
Dlaczego to wszystko tak trudne i głupie od tylu lat?
Ulice są puste i brudne i nigdy nie zechce mnie świat.