tyyle obrabiania :) <3
Z zimnej piwnicy kompot wiśniowy
W głowie się kręci po pierwszym łyku
Gwiazdy, komary się dzielą i mnożą
Spadają w lustro rozgrzanej wody
Dłonie wtopione w suche pokrzywy
Boso na drzazgach na kruchym pomoście
Pożarci żywcem przez łakome roje
Toniemy łatwo w sobie