Popłyniesz dalej z każdym dniem ,gdzieś gdzie nic nie dziwi Cie. I z każda chwilą Twoje dni coraz mniej realne są.Nie dziwisz się.A kiedy nagle zbudzisz sie,to nie będziesz już Ty. Ale pomimo tego nie trać nadziei,bo kiedyś moze być dobrze,dobrze,dobrze... :)