Nocka z Nelą udana, dzisiaj planów brak, ale chyba zostanę w domku i ogarnę to wszystko, bo się trochę nazbierało! Jutro chyba z Rafałem, a może z Bartkiem na kebaba! We wtorek chyba z Melanżerią, w środę może do Maszewa i zostaję tm do soboty, bo w niedziele Kliniska. Ostatni tydzień wakacji. Trzeba to dobrze wykorzystać!