Tak wbiec pod wiatr do krainy mew
przez szczelinę w niebie
przez szparę, dziurkę od klucza
zobaczyc przyszłośc...
Patrzec chciwie, jak
anioł rozdaje serca na jutro.
Wszystkie ukryte w muszlach
I tylko jedno jest nagie
na wieki zaklęte w bursztynie
z wielkiej milości ...
Fala goni mnie szybciej niz twoje myśli.
Modlę się, żebyś
znalazł to serce pod poduszką...