mrscatherine Ja odwiedzałam 23.09.09 , moglismy się minąc ? :) Mysle ze jednak wiek moze jakas role odgrywac , jak patrzylam na te dzieciaczki ktorych glownym celem bylo zbieranie karteczek , to mialam watpliwosci czy rozumieją w jakim miejscu są , Muzeum niesamowite , ale zwrocilam jeszcze uwage na przewodnikow , z jak wielką pasja opowiadaja o tamtych czasach , Pan ktory mnie oprowadza z kazdym słowem miał wieksze "szklanki w oczach" , no a kiedy patrzy sie na ludzkie emocje wywolane historią to ma się to poczucie powagi i szacunku . No niesamowite przezycia naprawdę .
mrscatherine a gdzie kolory, wirujące liscie dookola gdzie szaleństwo w oczach, obłęd i wszechogarniajaca radość? aaa zapomniałam... u Ciebie inaczej to wyglada :D (to nie sarkazm ;DD)