cześć! to znowu ja. dawno, oj dawno tu nie pisałam. rok? czy jakoś tak
liceum.. podobno najpiękniejszy okres w życiu człowieka, a może to studia? nieważne. nie czuję tego. choć kraków ma swój klimat, nie można mu tego odmówić. ;-) przyzwyczaiłam się do tramwajów pod oknem, plant i rynku na wyciągnięcie ręki, i spania z 5cioma, już nie obcymi, dziewczynami w pokoju. bursa to fajna sprawa!:D zwłaszcza jak się trafi na odpowiednich ludzi;p
'VLO, uczysz się dużo? eee, jaka ma być poprawna odpowiedź?;-) '
biol-chemy rządzą się swoimi prawami. są inne. dziwne? być może. obozy integracyjne- to wrzesień, teraz 3dniowy wyjazd 'biologiczno-geograficzny' przeżyję? no chyba tak;p
koniec zanudzania;p
na zdjęciu piękny, cudowny.. Cosinus. mój kot, bo bez wątpliwości jest to kot;p
może jakoś się zmobilizuję do częstszego odwiedzania tego photobloga. ale niczego nie obiecuje
PA Wam;-*