tak bardzo nowe zdjęcie- ymm.. robione 2 lata temu (?)
Z dedykacją dla Wiki i Wery.... macie mój pierwszy, jakże ciekawy wpis..
Wczoraj pierwszy raz od jakiegoś miesiąca upalałam na Bonanzie- istna patologia... no bo jak sie jest mną, to można mieć takie szczęście, żeby nic nie robiąc skręcić sobie kostkę i naderwać staw skokowy kilka dni przed wakacjami.. czemu nie?
Jeszcze kilka dni i znowu będę siedzieć całymi dniami w rząsce.... a na razie niemiecki, niemiecki, niemiecki.. jak wracam codziennie do domu po 3 godzinach, to nie wiem jak sie nazywam.. a jak już mózg wraca do normalnego stanu to nagle okazuje się, że przecież mam do zrobienia 92839888717629871 zadanek.. a w środę egzamin <3 trzymajcie kciuki..