photoblog.pl
Załóż konto

 

 

"Przeszłość"
Pocałował mnie w aucie na pustym parkingu
i już byłam pewna, że to nie potrwa długo.
Przypominał mi marmurowy posąg,
ale pękł przed pierwszą próbą.
W tym samym samochodzie, w którym
wyznawał mi uczucia, potem mówił,
że nie ma pewności.
Mimo dźwigania mnie na rękach,
nie udźwignął miłości.
Wypalił się jak ten stary zeszyt,
który wtedy podpaliliśmy.
Miałam wrażenie, że jego koszula
pachniała dymem jeszcze w dniu,
gdy się rozstawaliśmy.
Pamiętam jak płakał,
że nie chce mnie ranić.
Zaczęłam nosić dla niego sukienki
i na miesiąc przestałam palić.
Prosiłam o brak obietnic,
bo nie chciałam się zbytnio przywiązać.
Z chwilą, gdy zaczęłam mu wierzyć,
on już planował jak się z tego wyplątać.
- Julia Chudecka

 

 

 

"(&) to mnie jeszcze boli;

a ja sądziłem: minie, przejdzie,

że jakoś ból wypielę

a ty mi ciągle z dna pamięci

wypływasz jak topielec"

 

~ Konstanty Ildefons Gałczyński

Dodane 17 PAŹDZIERNIKA 2019
207