wiedz wkoncu zdjecie w pracy.mamy piękne,modne nowe ciuszki.poważnie wozilismy sie w nich po miescie.a ludzie jak patrzeli.....pewnie nam zazdroscili.po prawej karton.no i wlasnie tu sie wszystko zaczelo.ta bezwladnosc w dloniach itp.to mamrotanie przez sen że musze sciągnąć rękawiczki.kilka takich kartonów dziennie i widziałem łóżko o 21.musiałem obierać zanarznięte mięso z folii.on tylko wygląda na mały na zdjęciu.tam luźno by weszło 8 osób i się zamknęło.ok lece spać.pozdrawiam wszystkich co komętują blogi i tych co próbują to zrobić ale nie potrafią oj miałem udarty fartuch.co ludzie na miescie sobie pomysleli że taki podartus idzie...???mogłem wziąść nowy bo mi dają wciąż a ja nie zauważyłem.jaki wstyd............
Komentarze
inyourdreams hehe nio ja za doosla tez sie nie uwazam ale zeby bawic sie z dziecieczkami z 5 klasy podstawowki to napewno nie bede ;p hehe fota maxem ;D pozdro ;)