Siemka , po tak długim czasie znowu jestem . U mnie wporzątku daje sobie rade jakoś . Można powiedzieć że przez ten czas dużo się wydarzyło i też skończyło . Mineło 3 miesiące jak zaczeło się z Danielem i teraz w tym miesiącu skończyłam już wszystko na zawsze . Nie potrafie walczyć o nasze szczęście sama , potrzebowałam też jego zaangarzowania , i jego pomocy do tego żeby nam się udało . Ale nie udało nam się jest to z jednej strony przykre bo jest troche wspomnień związanych z nim a z drugiej strony już nie musze się męczyć i martwić . Zakończono wszystko i zaczyna się coś na nowo . Oby oposzło wszystko po mojej myśli tak jak trzeba xd Bardzo bym się z tego cieszyła . ;* ;*
Teraz jest osoba która jest dla mnie ważniejsza od wszystkich innych ludzi na świecie .
Mój kochany braciszek ;* <3