Ostatni raz 8 km przebiegłam 3 lata temu :) Może czas nie jest najlepszy, ale wystawiłam sobie poprzeczkę, którą zamierzam złamać :)
Będzie jeszcze więcej takich biegów i jeszcze więcej bolących mięśni :)
P.S. Razem z Tomciem przebiegłam serduszko :)