http://www.youtube.com/watch?v=gIuotFZnBtk
Aria do Anioła
Zamieszkałem w świecie albowiem chciałem żyć świadomie
Wykorzenić wszystko co nie jest życiem
Abym w chwili śmierci nie odkrył,że nie żyłem
Przyodziałem maskę człowieka szczęśłiwego
Sapiensa twardego,kpiącego ze wszystkiego
Jednak gdy zostawałem sam
Żałowałem ze nie jestem kimś innym
Gotów byłem oddać wszystko
By zaznać nutkę prawdziwego szczęscia
Gotówy wskoczyć w ogień
Zaprzedać duszę
Oddać życię
Wewnętrznie rozdzierały mnie uczucia
Pustka przytłaczała ciskając łzy w oczy
W głowie dzwięk lutni uspokajająca serce
Świadomość ze jest tam ta która będzie moim światem
Ale coż?
Znalazłem ją
Jest koło mojego boku
Daje mi szczęscie
Pustka znikneła
nie lzy rozpaczy a radości wilżyły moje policzki
Jednak..grac przed innymi musiałem
Tylko Ona mnie zna
Tylko Ona wie jakim człowiekiem jestem
Czy jestem gotów wskoczyć w ogień?
Czy gotów zaprzedać dusze?
Czy skory oddać życie?
Na jedno jej skinienie głowy jestem gotów to zrobić
To nie związek ciał
To związek dusz tak mocno umacniaj nas w szczęsciu
Czekam jedynie na odpowiedź..czy dane mi będzie uszczęśliwiać ją do końca życia?
Sam dązyć do tego będę.
Droga trudna przedemną.
Jednak jest obok mnie i nic nie będzie trudne
Wszystko będzie mozliwe
Byle by...
była obok...
Gdybym jednak wiedział że dusza uciekała z mojego ciała
Gdybym wiedział ze moje serce było implodować
Gdtbtn wiedział ze moje ciało będzie suche i martwe
Gdybym wiedział..ze mielibyśmy sie pożegnać..
Chciałbym spróbował jeszcze raz.
Jeszcze milion razy
Zanim bym zamknał oczy
Zanim straciłbym światło
zanim byłoby za późno.