Mój Aniele Boży, który nie śpisz wcale,
a serce Ci czuwa jak płomyk lampki wiecznej
ja za chwilę modlitwę jak świecę zapalę,
by - gdy ciemno - było jaśniej i bezpiecznej.
Wiesz, moja wiara jest czasem jak ognisko
z kręgiem przyjaciół, piosenką...
A czasem jest tylko gasnącą iskierką,
jakby noc pogasiła we mnie już wszystko...
Przypomnij mi, proszę, staruszka Symeona,
co nazwał Jezusa światłem Niegasnącym
gdy moja wiara, jak lampka zgaszona,
zapomniała o Bogu jaśniejszym niż słońce.
Pokaż mi w ciemności żywy ognik wiary
niesiony przez Maryję na przekór złym mocom,
których magiczne jakieś czary i mary
niestraszne są komuś, kto modli się nocą.,
A w dzień pomóż się nie bać
tych z sercem zgaszonym, co chcą złym śmiechem
zgasić mi wiarę i nadzieję...
Rozkołysz w moim sercu wielkanocne dzwony
i powtarzaj: ten zwycięża, kto ostatni się śmieje!
Inni zdjęcia: 1537 akcentovaSynuś nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulSurowa pustynia bluebird11Na dobranoc Rusałka Admirał :) halinam*** coffeebean1Międzyzdroje milionvoicesinmysoulZ wczoraj KSIĘŻYC 76% 15.07.2025 xavekittyxSahara kładzie się spać bluebird11:* patrusia1991gd