pierwszy wpis, przydało by sie przedstawić :D
od lewej: Monika (mamusia?), Adrian (tatuś),(guru), Damian robiący sobie warkoczyki (wodzu), Młody Strachu (synek), Młody Adrian (???)
co by tu napisać... na początku było nas dwoje- Monika i Adrian, później doszedł Damian i zrobiło sie nas 5, po czym jeden zniknął w niewyjaśnionych dla mnie okolicznościach ;)
Na ostatniej imprezie Stachu powrócił, ale szybko od nas uciekł (tak... straszni jesteśmy)
jak widać liczenie nie jest naszą dobrą stroną. nigdy nie wiemy ilu nas będzie, ilu wróci do domu, ilu będzie śpiewać na karaoke...
zdolności matematyczne ujawniamy jednak w biedronce. doskonale liczymy wielokrotności liczby 4 (dokładniej 3.85) ]:->
wcześniej ćwiczymy też dodawanie ułamków dziesiętnych na drobnych powtarzając 'przepraszam piękne panie, zbieram na polskie wino tanie'.
na teraz to tyle bo trezeba isc kiedys do szkoły chyba... mam nadzieje że chłopaki też coś dopiszą.
Abiku