Cóż... Nie będę się rozpisywać jak to było rok temu, bo myślę, że nie warto. Było, minęło, ale znów wróci. Jednak w tym dniu było coś pięknego, mój pierwszy koncert... Tego się nie da zapomnieć. Dziękuję osobom, które poznałam 13 marca, m.in.: Darii, Wojtkowi, Kindze (za nasze śpiewanie ;D) i wszystkim innym których imion już nie pamiętam. Dziękuję za to bieganie wokół hotelu i 'szukanie' chłopców <3 Szczególnie dziękuję tobie, Aniu, za to że mogłyśmy dzięki twojemu chłopakowi przeżyć te chwile tak blisko chłopców, dziękuję że byłyśmy wtedy w tym magicznym miejscu razem...
See you next time <3
A dziś dzień z Gosią i wspominanie 14 marca<3