Wykąpałam telefon bez jego zgody i ramię mam w szramach. Hm, dzień na plus. I mam komiks z Różową Panterą! Opaliłam się na buraka, wróciłam do ćwiczeń, czuję już wakacje i nie wiem czy to źle czy dobrze. Ale ludzie jak byli popieprzeni, tak są nadal.
Nothing happens without reason.
Dobrze, że mam Garczyn.
https://www.youtube.com/watch?v=AFG_YVpDd_s