Miałem pisać i nie pisałem... tak wyszło.
Trochę się działo. Już sam nie pamiętam ile.
Cóż, poznało się naprawdę fajnych ludzi, którzy o dziwo nawet interesują się Tobą (do czego raczej nie jestem przyzwyczajony) ale to miłe i fajne :)
Po wakacjach zostanie się studentem. Jak to wyjdzie to się okaże w praniu... ale da się radę ;)
Humor obecnie tak średni... środek tygodnia, który nie za bardzo udany, a najgorsze jeszcze przede mną...
Może wizyta w Krakowie wszystko zrekompensuje.
Huh...
miłego tygodnia ;)
http://www.youtube.com/watch?v=YmxAFAvdqhs