Ogarnęłam trochę swoje życie, to znaczy wyszłam z tego związku, w którym byłam nieszczęśliwa i w końcu jestem z kimś, komu mogę powiedzieć coś więcej, niż tylko puste kocham cię. Doceniłam wagę tych słów, teraz wiem, że nie mówi się ich byle komu, tylko tym, których kochamy naprawdę, w sensie poświęcamy się dla nich, nieoczekując nic w zamian. Szkoda mi tylko tych wszystkich frajerek, które chcą za wszelką cenę zrujnować mi związek, no ale przyzwyczaiłam się, bo zdarza mi się to zawsze i właśnie nie wiem dlaczego akurat mi.
Betonowe lasy mokną,
wiatr wieje w okno.
Wdycham samotność...
Mam szlaban.
Użytkownik blondyniec
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.