To się nazywa uścisk :)
W końcu mam Internet <jupi>!
Tegoroczne wakacje są aż nazbyt zakręcone Istne szaleństwo
Wczoraj z Violą, Serkiem i Madzią na koncercie Grupy Operacyjnej, a później nasz "rytuał" wieczorny
Nie mam weny do pisania, bo myślami jestem już w innym czasie (w niedalekiej przyszłości - dzisiejszej, wieczornej ) xDD
A teraz... z Violą na zakupy ^^ ;***