Dziś jestem normalnie zajebana gównem.Do szkoły nie chce się chodzić.Na 7.30 wstawać.Ale jakoś trzeba.:( Była też ciekawa opowieść.Już zaczynam opowiadać.:(
Ranek był zryty..Ale ogarnęłam się i wyszłam z domu na drogę do szkoły.Miałam się spotkać z chłopakiem..A wiecie co się stało.Szedł z jakąś inną kurwą..! Miałam ochotę go zabić.Zrobiłam mu aferę przed jego ''niby'' nową dziewczyną.
A on poprostu podszedł,powiedział że mnie nienawidzi,i uderzył mnie w twarz.!
Gdy to zrobił powiedział.: Jesteś jedną wielką kurwą.! Nigdy ci tego nie wybaczę.! I odszedł na moich oczach całując się z nią..Gdy tylko wróciłam do domu wzięłam zamknęłam się w łazience...I zaczęłam się ciąć.! Ręce całe poharatane.
Na dziś to wszystko.Za dość wrażeń na dziś.:(