Okej, Fuko chciała, żebym napisał notkę w końcu, więc piszę... Co napiszę nie wiem, zapewne będzie to strasznie chaotyczne i miejscami będę tracić sens wypowiedzi, ale cóż. Nie potrafię pisać notek... :>
Więc... Co u mnie? Totalny chaos. Milion myśli, wszystkie na raz. Przytłaczające... Na dodatek nie mogę dokonać odpowiedniego wyboru, bo... Nie wiem które wyjście jest odpowiednie. Totalnie bez sensu.
Nie mam na nic ochoty, najchętniej to bym się spotkał z kimś i już nie wracał tutaj... Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać tego spotkania i mam nadzieję, że w ogóle uda się nam spotkać... *,*
>Gorąco...
Więc na czym skończyłem? A tak. Nudno, nie ma co robić... Nic się nie chce robić. Chociaż podejrzewam, że gdybym chciał to znalazłbym coś do roboty... Aktualnię wolę spać do południa i zarywać noce z... Kimś. :3
Muszę kupić podkówkę... Stożki czy kulki? Czarna czy srebrna?
Deathcore. Non-stop. Aktulanie Carnifex. <3
O 23:55 leci Ju-On... Ktoś chętny na oglądanie? ;3
Nie wiem co jeszcze mogę napisać? O. Już wiem.
Zdjęcie.
Stare. Ale też je lubię. Zaskakująco dobra jakość wyszła jak na mój złomowaty telefon... Tam już chyba nie miałem tak fajnych włosów jak na poprzednim zdjęciu... Dobra. już nie wiem co pisać. Jeszcze tylko...
*macham do Ciebie*
FINE, FUCK YOU THEN!