dżem? spleśniał, utlenił się.
'zobacz, zobacz jak to pięknie umrzeć z miłości!
wcale nie czuję, że mi przykro. może trochę boję się..
popatrz, popatrz jestem tak piękna!
gdy odchodzę tak daleko
rozwiany włos
blada twarz
oddaje teraz swoje ciało
ona strawi je dokładnie..
zimno mi, ciemno jest!
popatrz na mnie, właśnie teraz!
popatrz jak umieram.'
and we die young
*
opowieść zmęczonych ust...
Zrezygnowałam z lodu...muszę się powstrzymać.
pewnie nie dam rady...
to jest beznadziejne, okropne, fatalne
brakuje mi nawet przymiotników
trans muzyczny, nocna pora, modlitwa i księżyc
to trzyma przy życiu, jednocześnie sprawiając, iż zagłębiasz się w tym....
he's my drug. i don't want it, but i need it.
zdjęcie dedykuję Krzysiowi. Lucyferowi.
puf puf.