Czy mogę pomacać Mokasynka po wielkim... długim... obcasie? *iks trzy trzy*
Z Księgi Egzotycznej Kuchni Klasowej: czipsy bekonowe z konfiturą z niewiadomoczego. Smaczne to było :DD A zresztą, znajdź mi ktoś ładnego instrumentala The Drugs Don't Work the verve, albo Jealous Guy lenąny bo yyyy mi nie wychodzi. A trzeba. Ekonomia też mi nie wychodzi. A trzeba juter. No cóż, opowiadający zdeka nieapetyczne żarty o kaka *chichot* dennis-penis nie dał mi się uczyć, to jego wina.
Więc tak. Kocham Rybkię Zwaną Wandą i George'a Harrisona.
Ale cóż to za notka by ble
Bez czegoś o Michaelu Pe?
Mężczyźnie co klatę ma boską,
Z kręconą trzecią z klaty włoską.
A na widok jego spodni obcisłych,
Jego dwóch pośladków nieobwisłych,
Wszystkie szczęki z hukiem lądują,
Wszyscy chórem głośno wykrzykują:
"Teatr się pali? To Michael Palin!"
No bo on ma czternaście cali.
E-eeee. Poniosło mnie.