to jest to co kocham. dziekuje za te kilka dni w górach. było ''zajebiscie'' chce jeszcze raz, chce tam wrocic, chce znowu usiasc sie i posiedziec na górze, popatrzec na góry, pomyśleć. rozważyć wszytsko co dobre a co zle. polecam. dużo to daje. jednak gdy wraca sie do domu wszystko pryska. wspomnienia z gór zostawiam dla siebie. ale dziękuje chłoapkom, za protestowanie razem ze mną gdy nie mogłam wstać ;D. lub gdy deska już mnie przerażala. :).
dziękuje Milenie za prowadzenia mojego bloga ;D. Ty masz wiecej zdjec ;d ale moze nie wstawiaj bo zaraz kolezance sie nie spodoba i bedzie zazdrosna ;d haha. i bedzie sie podpisywala jako pchelka. no zalosne. pf.. . dziecinana.Milenooo -> wielkie jaja gorala . haaa ;**
musze wstawic zdjecia z studiówki, poprawin, melanzowania z gór ;D! ale to na fejsie, wieczorem :) .
dzis wlot do jabłonowa.
sama nie wiedziala jak ma zyc