Mam ochote rzuć wszystko i wyjebać gdzieś daleko jak najdalej od tego całego gówna !
Chce uciec od problemów, czy to czasem nie kolejny błąd ?
Znów się poddaje, ide w parze z bezsilnością .
Smutek też mym towarzyszem jest od nie dawna...
Tworzymy nierozłączna trójkę...
To takie dziwne kiedy wszyscy się odwracają, a Ci najbliżsi stają się tak obcy.
Ale co by się nie działo z czasem będzie lepiej ..chyba .
Ktoś wspomniał o końcu świata ... i dobrze mówił "każdy z nas ma swój mały koniec świata " ..
mój chyba właśnie znów nastąpił .
Skąd wziąść siłę , motywacje, wiarę w siebie by dalej żyć ? Nie wiem !
Narazie muzyka moim przyjacielem i jeszcze mnie nigdy nie zawiodła.
Tak czekałam na święta i co ... i sa do pizdy .
nic nie jest tak jak powinno .
Wielkie udawanie że jest OKEJ ..
święta na odpierdol ... brak magii. nie tak miała wyglądać ta tradycja ...
Tak mnie nienawidzisz ?
zastanawiam się co byś zrobiła gdybym tak nagle znikła ...
zastanwiałaś się kiedyś nad tym ?
a czy myślałaś co ja czuje gdy znów wymawiasz te "puste słowa" które mnie tak bardzo bolą ?
Zadaje sb pytania na które jest kilka różnych odpowiedzi.
Którą wybrac ? która będzie słuszna.
...
chciałabym odnowić znajomości które przestały istnieć z mojej winy ... no tak chodzi mi m.in. o Cb P.
ale cóż może kiedyś teraz nie mam na to jeszcze odwagi.
2 semestr = party hard .
albo poprostu zjebie na całej linii.
SYLWESTERZE NAPIERDALAJ.
dalej niech będzie już okej. !
http://www.youtube.com/watch?v=yvtICryPyAw
cześć!