jak człowiek potrafi się zmienić na przestrzeni tak któtkiego czasu ... sama siebie nie poznaje.
Nauka ....emm powoli zapominam o tym słowie.
Szkoła też przestaje dla mnie istnieć .
Takie tam olewanie szkoły , 10 papci na czysto z anglika... zawsze o tym marzyłam .
aczkolwiek jedyne co mnie ciągnie do tej szkoły to ludzie, ludzie którzy poprostu są ..są ... chyba nawet nie ma takiego słowa w słowniku ..ale są najkochańsii na świecie .
marzę już o świętach , o świętach w ciepłym rodzinnym gronie i spokoju jaki wtedy panuje.
Zastanawiam się jaką odwagę i bezczelność musiała mieć dziewczyna która popełniła samobójstwo w bodajże poniedziałek .
Nie dość że odebrała sobie życie to jeszcze zniczyła je kierowcy tramwaju ... to jest poporstu chore.
Ahh no i stało się jestem ciocią .
Cieszę się bardzo że moje słonko Tysia już jest z nami ;)
Pomimo weekendu pełne ręce roboty .
Lekcjee lekcjee lekcje.
Najtrudniejszą decyzję czas podjąć .