Zawsze dostanę najbardziej odpowiedzialną rolę :D tym razem grałam....konia ! o tak, konia ! niebylejakiego konia bo słoweńskiego ! No i co? I oczywiście, że wygraliśmy, seeveeeda... takie z nas kozaki, że nawet na nieoficjalną część poszliśmy ;)
Było dużo śmiechu no i grupowo - dziewczęco ;)
Generalnie to jest bardzo spokojnie teraz, pomijając fakt natężenia kolokwiów ;)
Jest wesoło choć sporadycznie aż denerwująco !
A piosenka na dziś ?? hm... szukałam odpowiedniego zdjęcia do kawałka, który siedzi mi w uszach ale nic odpowiednio dopasowanego z lekką nutką erotyzmu nie znalazłam.. to nic, kawałek i tak przedstawiam !
Lahko Noč :)
http://www.youtube.com/watch?v=7Yfi9ZgDv2w