Mój kochany mężczyzna i ja! :)
Taak wiem, "rzygam tęczą" - tak pewnie myślicie ale mam się z czego cieszyć więc się tym chwalę!
Wakacje minęły mi niesamowicie szybko:
Obóz - fantastyczne 2 tygodnie z moją kochaną drużynką
Sieraków - cudowne 4 dni z moim mężczyzną (zdjęcie)
Sieraków part II - zajebiste urodzinki Ugi! ;D
Dżamprezy działkowe z ekipą ;P
I wiele wiele innych rzeczy, które nie dały mi się nudzic w te wakacje xD
Aaaa np zaczęłam jazdy...
No i oczywiście 3 tygodnie spędziłam z moim cudownym chrześniakiem! ;*
Ale czas wrócić do szkoły...
Matura, matura, matura...
Gdzie nie pójdę każdy o tym mówi no i mi się również to udziela ;/
Zaczęłam się przejmować maturą już we wrześniu a nie jak powinnam w marcu/kwietniu :(
Po pięciu latach nauki języka mam wrażonko że nie bardzo ten język umiem pod względem gramatycznym....
czy jakim kolwiek :/
Cała ta ostatnia klasa w liceum, na maksa przytłacza...
No ale nic trzeba żyć POZYTYWNIE mimo problemów ;)
Tak się będę starała żyć przez kolejne 8 miesięcy nauki :P
Dziękuję, dobranoc :*