Powtarzają się wiosna, lato jesień i zima.
To normalny porządek pór roku w naszej szerokości geograficznej.
Pomimo tych oczywistych powtórzeń, z jakąż radością co roku witamy zieleń i kwiaty wiosny, ciepło i falujące łany zbóż i dary lata, jesienne bogactwo kolorów, liści, traw i wrzosów oraz plony jesieni, biel zimowego puchu przed Wigilią Bożego Narodzenia.
O tym wszystkim wędrownicy pamiętają, by z tych skarbów czerpać siłę do dalszego wędrowania.
Są dni, tygodnie, miesiące.
Te w cykliczny sposób, w określonym porządku tworzą lata. Jakże fascynującym jest fakt, że mimo, iż w ciągu roku jest... poniedziałków, wtorków... niedziel, styczniów, lutych... grudniów żaden z nich nigdy nie jest taki sam.
Wędrownik planuje świadomie każdy dzień, tydzień, miesiąc, rok, by mieć szansę ciągłej pracy nad sobą, szukania swojego miejsca w społeczeństwie i wypełniania służby wobec Polski, Boga i bliźnich!
"Życie byłoby miłe, gdyby wszystko było słodkie. I sama sól jest gorzka, ale trochę soli do potrawy nadaje smak".
Robert Baden-Powell