Stało sie.. mam najbardziej motywującą pore roku.. nawet dostałem wyrzutów (chyba tak to sie nazywa) ,że nic tutaj nie dodaje.. i prosze.. od paru lat jest pierwszy-kolejny wpis... chyba mi tego brakowało... nie ukrywam.. ktos kiedys zdemobilizowal.. ale juz nie bedzie srania po gaciach... życie..