Temat na dzisiaj to osoby, które na siłę próbują być swag. Czy tylko mnie denerwują ?
Logika dzisiejszych czasów: Kto nie jest swag, nie jest fajny. WIĘC&NIE-SWAGGERZY, BARDZO MI PRZYKRO :(
Bo wiecie bycie swag, to wcale nie taka prosta sprawa, cnie ? Musisz spełnić parę wymagań, co nie jest taką łatwą sprawą. Oto kilka z nich:
* Musisz mieć grzywkę na pół czoła,
* Vansy,
* Skarpetki huffa ( do powyższych butów ),
* Moro cokolwiek.
* Posiadać tumblra, instagrama i fbl,
* Septum lub innego kolczyka,* Beanie typu obey, carrhart czy comme des fuck down,* Nosić za duże na siebie ubrania; kurtki, bluzy itp.* Wyśmiewać się z słitaśnych gerlsów i bff, pisząc na różnych forach ;pppp ;** .! ;>> -,-,Oraz ( Co najwazniejsze )* Być biseksualnymBez tego ani rusz. no więc&czy nie wydaje wam się, że niektóre osoby na siłę próbują wpasować się w towarzystwo, które nie odpowiada im, ale odpowiada innym ? Tak, tak właśnie uważam. Nie wiem, co to za moda, ale wydaje się, że bardzo popularna. Więc&do niektórych: zastanówcie się najpierw, zanim będziecie chcieli udawać, kogoś kim nie jesteście i na siłę się zmieniać, w końcu Its not all about swag. 
