brak energii na cokolwiek. w ciągu ostatnich 3 dni śpię średnio 3 godziny na dobę. co dziś dało o sobie znać gdy podczas oglądania filmów z moim słoneczkiem (chrzest bojowy dvd ;D) przysnęłam na 1/4 filmu.
jak nie gorąc tak ulewa. w sumie nic nie mam do deszczu ale zbyt wiele to sobie pospacerowac nie można. co się równa cztery dni w chacie. na szczęście
dla urozmaicenia siedzimy albo u mnie albo u Filipa.
9 dni! /niecały miesiąc
^^