dobra, zaczynam czaic/czajic ze z tego fbl nic nie wyjdzie xD
no ale bede to ciągnąć, bo czemu mialabym nie?
coraz bardziej robi sie mozliwe to ze wroce spowrotem do 2
nie wiem czy sie cieszyc, szczerze to zwisa mi to.
coraz wiecej dzieci downa zaczyna mnie otaczać
gubie sie w wlasnych słowach.
pewne niedorozwinięte dzieci niezle mnie dzis wkurwily.
dzis rozpoczął sie kolejny nudny etap w moim zyciu .
pewnie potem bede miec doła ale jak narazie, chyba sie ciesze.
o ile on zrozumiał...
każdy kiedys zostanie sam.
mi narazie to nie grozi ;)