Wczoraj byłam u M....
Kiedy siedziałam już w busie do Zgorzelca dostałam esa od jednej z moich Niuniek: "Baw się tam dobrze, Aniołku."
Wróciłam od Niego..
Pogniecione skrzydełko, zagubiona (bądź też skradziona, nie wnikam ) aureolka....
Taki ze mnie Aniołek ]:->
Ale nawet one czasem grzeszą...
A foto z Dabelskej Hut z Liberca :)
Było mega, co widać po naszych oczkach ;) %%%%%