Każdy z nas ma swój świat. Swoje opinie i poglądy. Są jeszcze tacy co mają marzenia.
Wielu z nas ma także plany.
Nigdy nikomu niczego nie zazdrościłam, ale dzisiaj jest inaczej. Zazdroszczę spokoju, szczęścia i marzeń.
Jeszcze nie tak dawno też taka byłam. A dzisiaj?
Dzisiaj chętnie wróciłabym do samego początu, gdzie wszystko się zaczęło. Wiele spraw bym załatwiła inaczej, kilku mostów bym z chęcią naprawiła. Do innych spraw bym w ogóle nie dopuściła. Po kilku latach zaczęłam otwierać oczy. Nie wierzę w banialuki, że dobrze widzi się tylko sercem. Niestety, gdzieś ten cały mój ,,romantyzm'' poszedł w pizdu. I najgorsze z tego wszystkiego jest to, że zabijają to we mnie najbliższe osoby. !
Tak bardzo nie chcę stać się robotem, bez uczuć, który nawet przytula automatycznie. Nie chcę! Nie chcę! :(
Mam w sobie jeszcze resztki ,,dawnej Ani'' i będę jej chronić.
Coby się nie działo jedno się we mnie nie zmienia. ,,Ludzie będą traktować Ciebie tak jak sobie na to pozwolisz''... I tym optymistycznym, chociaż tym, akcentem życzę miłego popołudnia. Ja znikam w kartkach pracy, która musiała być gotowa na wczoraj.
Nie tak dawno ktoś zapytał mnie czy jestem szczęśliwa... Odpowiedź jest tylko jedna, skryta na dnie Twojego serca.