We are all damned.
Zostały mi tylko sny, tak rzeczywiste, czasem tak bardzo spełniające moje marzenia, a czasem lęki. Jedne i drugie ranią tak samo.
Ale chyba nigdy nie śniły mi się marzenia, ani prawdziwe, realne lęki. Coś się ciągle zmienia.
Jeszcze tak źle nie było, ale każda chwila uniesienia jest sukcesem, niebywale mocno odczuwalnym.
Choć tak wiele mam myśli, to jednak brak mi słów.
Obserwuj
Obserwujesz
Nie obserwuj
Obserwujesz
Nie obserwuj
@bjorg
Najnowsze wpisy
20 GRUDNIA 2023
28 GRUDNIA 2022
26 LIPCA 2022
1 LUTEGO 2022
6 PAŹDZIERNIKA 2021
5 MAJA 2021
11 MARCA 2021
6 PAŹDZIERNIKA 2020
Wszystkie wpisy