Kiedy przyjechałam do Polski, Gdynia powitała mnie takim zachodem słońca... jakby wiedziała, że wcale się nie cieszę z powrotu i chciała mi to jakoś zrekompensować, albo przynajmniej udowodnić, że słońce potrafi być piękne nie tylko w Hiszpanii...
... a ja i tak tęsknię do tamtych zachodów...