gorąco pragnę lata , ale jeszcze goręcej wiosny :) tylko tej takiej późnej:) bo wtedy wszystko tętni życiem i jest rozkosznie.
chcę już pozostawić kurtkę zimową na dnie szafy razem z czapkami i rękawiczkami , które jakiś czas temu znalazły w niej
swe dogodne miejsce . i przede wszystkim maj już pragnę . i Berlin poproszę :) mam nadzieję , że jakoś szybko zleci :)
i wakacje tegoroczne , będą mniej tragiczne niż te ostatnie i przedostatnie . i o szczęście proszę , żeby się w końcu i u mnie
zjawiło ;-) tylko , żeby tym razem było go tak mega , mega dużo ;) i żebym już o nie więcej nie musiała prosić ...
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
Phil Bosmans