wróciłam sobie z małego wieczornego spaceru, duzo sobie przemyslałam, a teraz po prostu dopadł mnie taki wieczor, że leże na łóżku ze słuchawkami w uszach i myślę. Myślę o tym co byłoby dalej. Przecież tak zajebiście się zaczęło. Ciekawi mnie to, czy o mnie myślisz. Czy może w tym momencie równie wspominasz nasze dobre chwile... chodź zakochajmy sie w sobie na nowo.
mimo wszystko uwielbiam z Tobą rozmawiać, uwielbiam uśmiechać się do monitora jak głupia, kiedy piszesz coś zabawnego, pomimo że Ty tego nie widzisz. wiesz, to chyba znak, że cholernie mi zależy.