potrzebuję prostownicy, bo chuj mnie chce jasny strzelić przez tę falę. ugh. wygoliłam sobie łeb sama. so sexy. nie mogę paczyć na oczy. okropnie mi z tym. cały czas łzawią, są czerwone, pieką i przez to wyglądam jakbym ćpała od zeszłego poniedziałku.
w telewizji mówio, że jak ma się za duże serce, to jest to choroba i można umrzeć. wychodzi na to, że lepiej jest mieć małe serce i nie umierać. w ogóle najlepiej byłoby, gdybym zamiast serca miała drugą wątrobę. mogłabym pić jeszcze więcej i nie przejmować się jeszcze bardziej.
fuck bitches, get money.
what's the opposite of "thank you"?
I'm pretty sure it ends in "you".