hej....nie no nie ma co pisac wienc pisze ze mam dzisiaj zly dzien i zeby mnie lepiej nie denerwowac bo zabije....kurwa cwel mi zerwal branzoletke....i oglonie to czekałam na niego chyba 2 godziny z kolezankami zeby mu wpierdolic ale sie nie doczekalam...sandrakus mnie zabije hurra:Pnie no zart przynajmniej nie bende musiala isc z michalem na basen:P
nie no pizgam jak sie Jacqeline dowie to mnie zadzga nozem i dokonczy wykaalaczka:P
oki to tylko pozdro dla illusione :D
:*:*:*:*