Pierwszy trening za sobą :) było maxymalnie pozytywnie :D Do mojej pary "Szurek i Ja" dorąbał sie jakis koles po 40-stce :D Haha mial chyba Downa czy cos ;p troszke przypominal mi Asafale i ... śmierdzial :p
Sie pochwale ze nauczylem sie zakladac dzwignie z parteru pzrekladana na szyji HA! Proo ;p
Umiem policzyc po japonsku do 3 ;p ichi, ni, san :D I jeszce pare slowek umiem takich jak : Hachinoji-dachi, Age, Arigato, Dachi i inne :D Ogolnie rzecz biorąc to ... podobało mi sie :)
Moja mama na kazdym kroku jak ma tylko okazje to chwali Agate jaka to ona jest fajna mila i wogole super ;p Czemu o mnie tak nigdy nie mowi ?! ;p I juz cala moja rodzina i z Poznanskiej, Traugeutta i Mieszka wie jaka ona jest super, a ja nie ;p
Pijąc kawe w moim różowym kubku mysle nad robieniem lekcji, co pewnie na mysleniu sie zakonczy ale kto wie :)
Trzymankoo !