Najpierw był chaos - strzępki myśli, wszechobecna kłębiąca się ciemność, niekiedy przebłyski odbijające się w mętnych wyobrażeniach ludzkiego bytu. Później zrodziło się słowo, najzwyklejsze, niemal monotonne, ubrane w barwy codzienności, ale dające nadzieję. Obietnica bez pokrycia wyłoniła się z oceanu myśli, przybrała realne kształty, rosła, nasilała się.
Słowo stało się stworzeniem i w tym samym momencie zerwało ze swoją monotonią. Przybrało nowe kolory, przechodziło ze skrajności w skrajność, było kolejnym puzzlem w układance... Pasującym puzzlem. Wraz z jego zjawieniem się, przez rozproszone chmury przedostały się prawdziwe promienie słoneczne. I odtąd nie bylo już dnia, by owe nietypowe stworzenie nie nadało mu wszystkich kolorów tęczy...
Kim więc jest ta istota?
To proste - bikkje - inu - canis - pies ; )
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24